niedziela, 18 października 2015

Prolog

    Po raz pierwszy ujrzałem coś tak innego. Wszystkie moje upodobania związane z dziewczynami prysły w jednej chwili. Przede mną stało kompletne ( według mnie ) przeciwieństwo piękna, a jednak była to najpiękniejsza osoba jaką kiedykolwiek widziałem. Miała krótkie blond włosy, tak jasne, że pod światłem wydawały się być białe, agresywnie czerwone usta, czarne kreski na powiekach, róż na policzkach i cudowne błękitne oczy. Była niska, kształtna ( ale co to były za kształty ! ), chyba przez swój wzrost założyła wysokie obcasy. Chodziła z cudowną gracją, jak dama. Kiedy obrzuciła całą klasę obojętnym spojrzeniem, wiedziałem, że to twarda dziewczyna.


                                                                      ***
Przedsmak przed pierwszym rozdziałem :D